Translate

przykro mi

no i dzisiaj się zaczyna... 13:30 autokar, wolne 2h, 19:40 pociąg, 22:40-6:30 czekania na dworcu, 6:30 pociąg i piątek rano powtórka. przynajmniej z moim bobo się spotkam wieczorem w końcu. jedynym co mnie pociesza jest koncert Darii Zawiałow i tydzień później The Dumplings w marcu.

jak tam nastroje po świętach? ubrania rozmiar większe kupione?

1 comment:

  1. Na Twoim miejscy zainwestowałabym w samochód :D Ja chyba nie dałabym rady w takich długich podróżach!
    Super wykorzystałeś sukienkę z sap :)

    ReplyDelete